Jesteś tym, co jesz, ale również tym, co pijesz, a herbata, obok wody, to najczęściej spożywany napój na świecie. Jemy dla przyjemności, a przyjemność to narzędzie mające wskazywać nam dobro i zdrowie. Współczesny człowiek nauczył się oszukiwać ten system obfitością cukrów i tłuszczów, niemożliwym, przesadnym dobrobytem nieprzewidzianym przez naturę. Droga przyjemnego jedzenia nie zawsze prowadzi do zdrowia, czasem kończy się urwiskiem deserów i fastfudów, morzem masła i oliwy.
Herbata to natomiast taka przyjemność, która jest obiektywnie dobra: nie tylko dla ducha, ale i dla ciała. Nie pozostawia po sobie poczucia winy. To działanie w zgodzie z sobą, niepotrzebujące żadnych wymówek.
Ale dlaczego zieloną?
Chociaż to zielona najmocniej kojarzy się w ten sposób, to tak naprawdę każdy rodzaj herbaty jest równie zdrowy. W końcu wszystkie pochodzą z jednej i tej samej rośliny. Różnice wynikają jedynie z produkcji, która wcale nie zmienia znacząco składu liści, wpływa jedynie na jego proporcje. Przykładowo, zielona herbata jest bogatsza w katechiny, zaś hongcha w teaflawiny. Nie ma tu wyższości jednego rodzaju nad drugim.
Jedynym wartym wskazania wyjątkiem jest matcha. Pijąc każdą inną herbatę, przyjmujemy zaledwie 30-40% tego, co zawiera w sobie susz. Matcha natomiast, ze względu na formę drobnego proszku, spożywana jest w całości: to nie napar z liści, a roztwór z ich całości, do ciała trafia więc okrągłe 100%.
Zieleń kojarzy się nam z naturą, więc ze zdrowiem, ale przecież i inne kolory herbaty powstają w sposób zupełnie naturalny. Być może powszechne przekonanie o zdrowotnej wyższości zielonej herbaty jest wynikiem wielu lat intensywnego marketingu. Sprzedawcy oferujący liście najniższej jakości decydowali się podkreślać prozdrowotne właściwości zielonej herbaty, ponieważ smak ich produktu sam w sobie nikogo zachęcić nie mógł. Do tej pory wiele osób uważa, że zielona herbata jest zdrowa, lecz gorzka, że jest to zło konieczne. Wcale nie musi tak być!
Jak kupić dobrą herbatę?
Minęły już czasy, w których słowo „zdrowe” jest kontrastem dla „smaczne”. Rzeczy zdrowe to rzeczy najwyższej jakości, przetwarzane w prosty sposób, niepodkręcone tanią chemią: są uczciwe i bliskie natury. Tak więc aby znaleźć zdrową herbatę, wystarczy szukać herbaty smacznej. W liściach i bez dodatków, ponieważ czysta herbata jest szczera, broni się sama, jej dobry smak bezpośrednio wynika z tych samych dobroczynnych związków, które później odżywiają nasze ciało. Same dodatki nie muszą być szkodliwe, ale wypełnianie nimi dobrej herbaty po prostu nikomu się nie opłaca, problem nie tkwi więc w tej śliwce, pomarańczy czy czekoladzie, a w materiale wyjściowym, w tańszych liściach produkowanych na skróty. To samo dotyczy herbaty sprzedawanej na ogromną, nieludzką skalę. Marzymy o tym, by było inaczej, jednak niemożliwe jest znalezienie dobrej herbaty w supermarkecie, z pewnością nie w Polsce. Taką zdobyć można tylko u mniejszych, specjalistycznych sprzedawców.
Na co zwracać uwagę, aby znaleźć dobrą, zdrową herbatę? Przede wszystkim obejrzyj liście. Poszukaj piękna. Powąchaj, nie musisz być ekspertem, aby zauważyć jakość: herbata nigdy nie powinna pachnieć nieprzyjemnie, tak jak pachnieć nieprzyjemnie nie powinny warzywa i owoce. Skosztuj, każdy uczciwy sprzedawca chętnie zaparzy ci swoją herbatę. Najlepsi – i chwała im za to – odmawiają nawet sprzedaży przed taką prezentacją. Jeśli nie ma na to miejsca, to rozgryź suchy liść. Jego smak będzie dużo intensywniejszy od naparu, może być nieco gorzki, ale jedzenie dobrej herbaty i tak zawsze powinno być przyjemnym doświadczeniem. Pokazuje jej spotęgowany charakter. A jeśli kupujesz przez internet, to dokładnie przyj się liściom. Herbata niskiej jakości traktowana jest przez producentów bez szacunku. Nierówne, połamane listki o niestabilnym kolorze zmieniającym się z liścia na liść są świadectwem niedbałej produkcji, a jeśli ktoś herbatę produkuje niedbale, to prawdopodobnie niedbale ją również uprawia. Należy tu zaznaczyć – również i dobre herbaty potrafią mieć więcej niż jeden kolor, zwłaszcza ich pączki, najcenniejsze, nierozwinięte jeszcze listki, przyjąć mogą w produkcji złoty lub srebrny kolor ze względu na niską zawartość chlorofilu. Jeśli jednak różnice w kolorach są równe i jednolite na przestrzeni całej herbaty, tworząc powtarzalną harmonię, to obiecują one dobry i zdrowy napar.
Zielona herbata jako lekarstwo
Kto wyskakuje z łóżka podekscytowany na poranną dawkę suplementów i witamin? Leki nie interesują nikogo poza bardzo chorymi, a ci będą potrzebować więcej niż kilka czarek herbaty. Miłośnicy herbaty cieszą się przede wszystkim tym, jak ona smakuje i jak wpływa na umysł; niestraconego zdrowia przecież się nie ceni. Na szczęście, wśród pary, wszystko to idzie w parze.
Herbata do Europy trafiła właśnie jako lekarstwo, co więcej, przez wiele wieków i w Chinach traktowana była jako przykry gorzki syrop. Najstarsze podania opisują napar o zbawiennych właściwościach zdrowotnych, jednak okrutny i ciężki do przełknięcia. Zalecano nawet ugryzienie surowej cebuli po każdym łyku, aby przykryć tragiczną gorycz smaku. Długa historia herbaty to mozolne doskonalenie metod produkcji oraz samej uprawy. Dzisiaj zbieramy żniwa tej pracy, możemy cieszyć się wszystkimi dobroczynnymi składnikami herbaty ubranymi w smak tak dobry, że łatwo zapomnieć, iż liczy się cokolwiek poza nim samym.
Z czego składa się herbata?
Witaminy dostarczane przez herbatę można wymieniać bez końca, wszystkie te K, A, C, E, B; herbata była niegdyś głównym ich źródłem w życiu Tybetańczyków oraz Mongołów, zmuszonych do niezróżnicowanej diety niemal zupełnie opartej na mięsie, nabiale i właśnie herbacie.
Jeszcze istotniejszymi dla nas związkami w herbacie są aminokwasy, metyloksantyny, enzymy i polifenole, w tym katechiny, takie jak galusan epigallokatechiny-3, czyli EGCG. To one działają jako antyoksydanty, używane w prewencji i leczeniu chorób przewlekłych, między innymi choroby niedokrwiennej serca. Herbata jest też bogata w minerały, chociaż należy zaznaczyć, iż ostatecznie wypłukuje z ciała żelazo i magnez.
Co może dać nam zielona herbata?
Zielona herbata jest obiektem ogromnej ilości badań. Najdobitniej udowodniony został jej pozytywny wpływ na ciśnienie krwi i układ krążenia w całości oraz wsparcie pracy żołądka, ułatwienie trawienia, tak chętnie opisywane jako „działanie odchudzające”. Olbrzymie badania przeprowadzone na dwustu tysiącach osób z całego świata wykazały, iż regularne picie herbaty wiąże się ze zmniejszeniem ryzyka udaru o ponad dwadzieścia procent. Podobnie solidne statystyki pokazują, iż osoby pijące herbatę rzadziej dotyka na starość zawał serca i choroba Alzheimera. Picie herbaty zaleca się również cukrzykom i osobom borykającymi się z przejściowymi problemami kostnymi.
Ostatecznie jednak prawda o zdrowiu jest prosta: na zdrowym duchu zdrowe ciało. Uważne picie herbaty to zajęcie niepośpieszne, redukujące więc stres i pozwalające ciału na chwilę odpoczynku. Przerwa od produkcji adrenaliny to dla organizmu chwila na regenerację, moment, w którym priorytetem staje się ono samo. Warto się więc czasem zatrzymać, popatrzeć na czajnik, powąchać liście. Zredukować do prostoty to, co zewnętrzne, aby ciało mogło skupić się na tym, co w jego wnętrzu.