
Popijąc cudowny, cieplutki napar rooibosa, szukałam w internecie przepisu na ciasto marchewkowe. Większość przepisów wydała mi się dość monotonna i jednakowa więc przyszedł czas aby wymyślić coś samemu. I tak oto powstał pomysł, aby połączyć rooiboska z marchewą! I voilà, zrobione!
Rooibosowe ciasto marchewkowe
Składniki na ciasto:
¾ szkl oleju (u mnie ryżowy)
2 jajka
Szklanka cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Łyżeczka soli
2 ½ szkl mąki
Łyżeczka cynamonu
Łyżeczka imbiru
2 ⅓ szkl marchewki startej na małych oczkach
Pół szklanki posiekanych orzechów włoskich
Skóra z 2 cytryn
Wyciśnięty sok z 2 cytryn
2 łyżki rooibosa
Składniki na polewę:
Pół szklanki cukru pudru
200g serka śmietankowego
Wykonanie:
- Na samym początku dodaj rooibosa do wyciśniętego soku z cytryny – niech się w ten sposób „zaparza” przez około pół godziny.
- Nagrzej piekarnik do 190 stopni.
- Przygotuj formę o wymiarach 20 cm x 20 cm i wyłóż papierem do pieczenia.
- W średniej wielkości misce połącz olej, jajka i cukier.
- W dużej misce połącz ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, sól, cynamon i imbir. Następnie dodaj startą marchewkę i wymieszaj wszystko dokładnie.
- Dodaj składniki mokre do suchych. Po ich połączeniu, dodaj orzechy, skórkę z cytryny i całą zawartość soku cytrynowego z rooibosem (nie trzeba przecedzać przez sitko, można na spokojnie dodać całe liście rooibosa) i dokładnie wymieszaj.
- Gotową masę wylej na wcześniej przygotowaną formę.
- Piecz przez ok.godzinę, do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu wystudź całkowicie.
- Przygotuj polewę: po prostu wymieszaj ze sobą cukier puder i serek śmietankowy 🙂 Tak błyskawicznie przygotowaną polewę rozetrzyj łyżką po wystudzonym cieście.
- Schowaj ciasto do lodówki na parę godzin, a następnie rozkoszuj się pysznym rooibosowym marchewkowym! 🙂
UWAGI:
Jeśli chcecie poczuć mocniej rooibosa, polecam dodać 3 łyżki, zamiast dwóch.
Co do przypraw – ja akurat użyłam cynamonu i imbiru, ale doskonale sprawdzi się także kardamon, goździki czy niewielka ilość gałki muszkatołowej. Wykorzystajcie takie przyprawy, które lubicie 🙂