DARMOWA DOSTAWA OD 150 PLN

Ludzie podążają podobnymi drogami, a w każdym razie zaczynają w podobnych miejscach. Herbata już od wielu lat jest moją największą pasją, toteż już od wielu lat entuzjastycznie opowiadam o niej każdemu, kto chce słuchać. Parzę, częstuję, pokazuję i pytam, co smakowało najbardziej. Widzę przy tym powtarzające się zasady, to te same herbaty niezawodnie przyciągają najbardziej.

Dlatego postanowiłem spisać swoje obserwacje w formie listy herbat, najskuteczniejszych herbacianych ambasadorów, którzy niezawodnie podbijają serca.


Dzikie Pąki

Ya Bao to biała herbata powstała z najwcześniejszych pączków roku, zbieranych w chwili przełomu między zimą a wiosną. Te dziko rosnące pąki po brzegi wypełnione są słodyczą, mają w sobie ogrom energii i czystej chęci do życia. Sosnowe igiełki, wyraźna słoma, orzechy oraz żywica to smaki nietypowe, ale komfortowe i przyjacielskie, zwłaszcza, że choć pełne, są delikatne.

Dzikie Pąki to pierwsze, o czym pomyślałem, tworząc tę listę. Tej herbaty nie da się przygotować niewłaściwie, nawet zapomniana we wrzącej wodzie staje się smaczniejsza i smaczniejsza, przenigdy nie wchodząc w gorycz. Przede wszystkim jednak jest to herbata zmieniająca perspektywę, pokazująca, jak niesamowite smaki mogą kryć się w liściach i pąkach. Jest absolutnie uniwersalna, parząc od wielu lat herbatę nie spotkałem jeszcze ani jednej osoby, która nie wypiłaby jej z uśmiechem.


Prawdziwy Jaśmin

Dla mnie wszystko zaczęło się od jaśminu. Całe dwa lata w Chinach spędziłem pijąc właśnie taką herbatę, kupowaną pomiędzy straganem z owocami, a smażalnią Shou Zhua Bing, czyli “placków mieszczących się w dłoni”. Nie potrzebowałem od życia nic więcej. To herbata dla ludzi pogodnych, smak spokojny, spójny i cichy. Do dziś wracam do niej z ogromną przyjemnością.

Wiele osób twierdzi, że nie lubi jaśminu. Nic dziwnego! Jaśminowa herbata, którą najczęściej dostać można w Polsce, to po prostu kwiaty jaśminu wrzucone do zielonej herbaty. Ogromny błąd! Jaśmin posiada niesamowity aromat, ale jego smak jest raczej nieprzyjemny, sam kwiat potrafi być gorzki i cierpki. Prawdziwa jaśminowa herbata powstaje inaczej: późnym wieczorem zbiera się pąki jaśminu, które zakwitnąć mająa nocą, i umieszcza się je pomiędzy liście herbaty. Pąki, chociaż zerwane, otwierają się, wydzielając najwięcej rozkosznego aromatu. Następnego ranka kwiaty jaśminu dokładnie się zbiera, pozostawiając jedynie przepełnione cudownym jaśminowym zapachem liście. Prawdziwa jaśminowa herbata przechodzi przez ten proces cztery lub pięć razy. To ogromny nakład pracy, ale rezultat jest oszałamiający: napar jest delikatny, słodki i łagodny, a przy tym szalenie jaśminowy, bez najmniejszej kropli goryczy (w końcu zielona herbata właściwie nigdy nie powinna być gorzka! Gorycz świadczy o niskiej jakości).


Złota Lilia

Oolongi najczęściej opisuję jako coś pomiędzy herbatą zieloną a czarną, ale Złotej Lilii zdecydowanie bliżej do tej pierwszej. Jest kremowa, kwiatowa, kwaśna i słodka, świeża i niesamowicie orzeźwiająca. Jej drobne kuleczki rozwijają się w olbrzymie liście, pozwalające się parzyć wiele, wiele razy i nieustannie zmieniające smak. Jasne oolongi byly pierwszą herbacianą miłością niezliczonej ilości pasjonatów, zawierają w sobie zbiór smaków nieobecnych

Wiele osób słyszało o “mlecznym oolongu” – najczęściej jest to herbata próbująca naśladować puszyście harmonijną mleczność Złotej Lilii, czyli tajwańskiego kultywaru Jin Xuan. Podczas gdy delikatnie mleczne nuty występują w nim naturalnie, to “mleczne oolongi” najczęściej są herbatatami sztucznie aromatyzowanymi, niezdolnymi szczerze oddać łagodnego charakteru Złotej Lilii.


Dobra czarna herbata

Opowiadając o herbacie zawsze wolę chwalić dobre liście, zamiast krytykować te gorsze. Muszę jednak ze smutkiem powiedzieć: to, co większość z nas zna jako czarną herbatę, nie ma nic wspólnego z napojem, w którym zakochali się pierwotnie Anglicy. Zgniecione w plastikowych torebkach niegdyś-liście tym są dla dobrej herbaty, czym najtańsza marka napoju pomarańczowego jest w porównaniu do soku wyciśniętego z soczystej pomarańczy zerwanej z drzewa, są dokładnie tym, czym saszetka nescafe insant 3w1 jest dla świeżo palonych ziaren aromatycznej kenijskiej kawy.

Aby pokazać jak ekscytująca może być prosta czarna herbata zaparzyłbym Ci piękne, wielkie liście Georgian Breakfast, czyli gruzińską herbatę o słodowym, głębokim smaku, albo Earl Greya z prawdziwego zdarzenia, dobitny dowód na ogrom różnicy pomiędzy ekologiczną uprawą pełną troski, a bezdusznymi fabrykami aromatyzowanego herbacianego pyłu. Dobrą czarną herbatę parzyć można dwa lub trzy razy, jej smak jest znacznie donioślejszy, ale mniej gwałtowny, a każdy łyk wypełnia swoim ciepłem całe usta i gardło.

Instagram // Facebook autora
W razie pytań pisz! Zawsze chętnie rozmawiam o herbacie :​​)

0
Twój koszyk
  • No products in the cart.